To seria krótkich, ale pouczających wywiadów z perkusistkami. Pytania dotyczyły przede wszystkim bębnów, chociaż respondenci nie zawsze kojarzyli je z bębnami.
Dziś przedstawiamy Wam wywiad z Czarkiem Konradem, który podczas koncertu z Krzysztofem Cugowskim, w podpoznańskim Kiekrzu odpowiedział na 10 prostych pytań.
Beatit: Lewo czy prawo?
Czarek Konrad: Lewo.
Beatit: Dlaczego?
Czarek Konrad: Bo lewą nogą stanąłbym na skateboardzie. Lewa noga do przodu.
Beatit: Morze czy góry?
Czarek Konrad: Zdecydowanie morze.
Beatit: Dlaczego?
Czarek Konrad: Nad morzem, bo góry też kocham, ale nad morzem lubię zawartość jodu, lubię biegać po plaży i sam dźwięk morza.
Beatit: W butach czy boso?
Czarek Konrad: W butach.
Beatit: Gra, rozumiem, za bębnami też w butach.
Czarek Konrad: Tak, tak, tak. Co ciekawe, buty dla mnie muszą spełniać kilka funkcji. Muszę się dać w nich wygodnie chodzić, grać próbę lub koncert i jeszcze jeździć samochodem, zwłaszcza żeby technikę heel and toe stosować, więc muszą być odpowiednie.
Beatit: Dobre. Zza ucha czy z nadgarska?
Czarek Konrad: I tak, i tak. Ale jeśli jedna odpowiedź, to powiem zza ucha, bo jest to temat, który wciąż muszę zgłębiać i pracować nad nim.
Beatit: Nisko czy wysoko?
Czarek Konrad: Siedzimy?
Beatit: Siedzimy, wieszamy, cokolwiek.
Czarek Konrad: Siedzę stosunkowo nisko. A zauważyłem, że wieszasz stosunkowo wysoko. Zwłaszcza jak na współczesne trendy. Tak, współczesne trendy są, że wszystko wisi nisko i tak było by wygodnie, ale żeby uzyskać odpowiednią trajektorię pałki, stwierdziłem, że jednak powieszę wbrew swojej wygodzie i co ciekawe też na stare lata pierwszy raz eksperymentalnie od paru miesięcy przemieniłem, że postawiłem ride’a z prawej strony, tak jak mają prawdziwi rockerzy, a nie cisnąłem, żeby ten ride był coraz wyżej, coraz wyżej, bo mój bark już był…
Beatit: Na Weckla?
Czarek Konrad: Te crash’e chciałem tak jak Vini, żeby mieć tego ride’a, a to się trochę nie sprawdzało. Także teraz jest pełna swoboda ruchu i jakoś to lepiej wygląda.
Beatit: Piano czy Forte?
Czarek Konrad: Może być jedno i drugie. Jedno i drugie, oczywiście.
Beatit: Akustycznie czy elektronicznie?
Czarek Konrad: Akustycznie, bo ja z elektroniką jestem na bakier. Nie wierzę telefonowi, mam cały czas kalendarzyk, w którym wpisuję terminy. Nie w telefonie, bo nie ufam, żeby się nie zepsuł.
Beatit: No to właściwie odpowiedziałeś prawie na następne pytanie.
Beatit: Na żywo czy online?
Czarek Konrad: Na żywo tylko.
Beatit: Z elektroniką czy bez?
Czarek Konrad: Bez.
Beatit: Głęboki czy płytki?
Czarek Konrad: Głęboki przekaz.