Katy Elwell – perkusistka zespołu Lizzard rozmawia z BeatIt, cz. 1
Drum Fest – doroczna impreza perkusyjna organizowana w Opolu – to jedno z najpoważniejszych tego typu wydarzeń na polskiej mapie perkusyjnej. 25. edycja festiwalu odbyła się chyba z jeszcze większym przytupem niż organizatorzy zwykle mają w zwyczaju. Ponieważ pojawiło się tam naprawdę sporo świetnych perkusistów, nie mogliśmy nie skorzystać z okazji i zaprosiliśmy wszystkich do pomieszczenia przesłuchań. Mieliście już okazję zapoznać się z tym, co na temat własnej kariery, rozwoju swojej techniki gry, edukacji, sprzętu i wielu innych rzeczy miał na do powiedzenia Jason Sutter (Marylin Manson, Chris Cornell, Foreigner).
Tym razem pora na Katy Elwell – perkusistkę występującą na co dzień we francusko-angielskim zespole Lizzard. Poprowadziła ona klinikę perkusyjną, a także dała koncert z zespołem, dzięki czemu w naszej rozmowie bierze udział również Mathieu Ricou – gitarzysta, wokalista i kompozytor grupy.
W pierwszym odcinku rozmawiamy o wrażeniach Katy z festiwalu DRUM FEST, własnej kliniki oraz zagranego koncertu, podejściu naszego gościa do prowadzenia klinik perkusyjnych, a także o przesłaniu, jakie ma dla osób, które przychodzą na jej warsztaty. Oto kilka myśli na te tematy, które są zawarte w tej części wywiadu:
“Jest tylu doskonałych technicznie perkusistów grających te wszystkie wspaniałe rzeczy, które pewnego dnia chciałabym umieć zagrać. Ja jednak w tej chwili staram się pokazać ludziom, jak ważne jest granie z myślą o danym utworze. Jeśli starasz się grać muzykalnie, to technika za tym podąży. Jeśli masz świetną technikę, to nie ma gwarancji, że muzykalność rozwinie się wraz z nią. Najważniejsze to służyć muzyce.”
“Gdy zaczynasz grać, masz niespożytą energię. Nie masz techniki, ale grasz, bo masz coś to powiedzenia, masz w sobie gniew. Później zaczynasz opanowywać technikę i zapominasz dlaczego w ogóle zacząłeś grać. Wydaje mi się, że tak się często dzieje. Ważne jest, aby nie zapomnieć swojego początkowego przekazu, być mu wiernym, a technika powinna za tym podążać. Wtedy technika będzie służyła muzyce.”
Dodajmy, że Katy przysłużyła się muzyce zespołu Lizzard korzystając z zestawów DW Performance (klinika) oraz DW Collector’s Maple (koncert), talerzy UFIP, naciągów Evans i pałek Vic Firth.
Bębniarki i Bębniarze! Przed Wami Katy Elwell – perkusistka zespołu Lizzard – w pierwszej części wywiadu udzielonego specjalnie dla beatit.tv! Zapraszamy!