> > Historia o perkusiście Beach Boys i seryjnym mordercy

Czasem w naszym życiu pojawiają się dziwni ludzie…

Zarówno starsi, jak i młodsi ludzie kojarzą fragmenty, lub całe utwory zespołu Beach Boys. To ikona amerykańskiej popkultury lat 60-tych XX w. W USA byli popularni niemalże tak samo jak The Beatles, i z powodzeniem propagowali beztroski, kalifornijski styl życia opierający się na surfowaniu, szybkich samochodach i romantycznych zachodach słońca nad oceanem. Co w takim razie łączy ten zespół z Charlesem Mansonem- siedmiokrotnym mordercą i liderem ruchu religijnego “Rodzina”, uwikłanym m.in. w głośną sprawę masakry w willi Polańskich w Beverly Hills, gdzie życie straciła Sharon Tate (żona Romana Polańskiego będąca w dziewiątym miesiącu ciąży) oraz cztery inne osoby?

Beach Boys band

Łączy ich muzyka! Niektórych może zdziwić fakt, że Manson nie jest tylko inspiracją dla tekściarzy. Sam tworzył muzykę będąc jeszcze na wolności. Podczas odsiadki dożywocia wydał pierwszy album długogrający, a cały zysk został przekazany na opłacenie własnych adwokatów…

Charles Manson Beach Boys

Tragicznie zmarły w 1983 r. perkusista Beach Boys, Dennis Wilson, pewnego letniego dnia w 1968r. podczas podróży samochodem zatrzymał się przy drodze, aby zabrać dwie autostopowiczki. Nie był wtedy świadomy tego, kim są te osoby. Był natomiast duchowo odmienionym człowiekiem (miała na to wpływ podróż do Indii), który kocha wszystkich ludzi. Postanowił więc nakłonić dziewczyny do udania się do jego posiadłości przy Sunset Boulevard. One oczywiście zgodziły się, i tak powstała jedna z dziwniejszych znajomości w muzycznym światku. Wilson opowiedział nowo poznanym koleżankom o swojej inspiracji hinduskimi religiami, i od słowa do słowa okazało się, że same należą do grupy religijnej dowodzonej przez “Charliego”, który właśnie skończył długoletnią odsiadkę i wyszedł z więzienia. Grupą religijną okazała się “Rodzina” dowodzona przez Mansona, w której nakłaniał do morderstw na tle rasowym. Zabijanie ludzi miało zatrzymać rzekome przejmowanie państwa przez czarnoskórych. Kiedy Wilson poznał w końcu Mansona, został zauroczony jego odmiennym i ciekawym podejściem do życia. Gdy dowiedział się, że pasją jego nowego przyjaciela jest muzyka, postanowił pomóc mu w drodze do sławy. Wilson poznał go z producentem Terrym Melcherem, w którego byłym domu (przed tragedią sprzedał go Romanowi Polańskiemu) doszło do okropnych zdarzeń w 1969 r. Perkusista opłacił również nagranie 10 piosenek, które wykonał Manson. Nie ujrzały one jednak światła dziennego, ponieważ wątpliwości budziła ich treść… Jeszcze w tym samym roku Charles zagroził Dennisowi pociskiem, który trzymał w dłoni. Powiedział, że za każdym razem, kiedy perkusista ogląda ten nabój, powinien być wdzięczny za to, że jego dzieci są jeszcze bezpieczne. Wilson dotkliwie pobił Mansona i wyszedł z domu. Panowie nigdy więcej się do siebie nie odezwali. Utrzymywanie Mansona i jego świty oraz sesje w studio nagrań kosztowały perkusistę Beach Boys ponad 100 000 dolarów. Nigdy nie odzyskał tych pieniędzy, dlatego też zastrzegł sobie prawa autorskie do wszystkiego, co nagrał późniejszy zbrodniarz. Piosenka “Never Learn Not To Love” została przerobiona przez Beach Boys i zamieszczonych na płycie 20/20, która ukazała się kilka miesięcy przed zamordowaniem Sharon Tate i jej przyjaciół przez wyznawców Mansona. Gdyby tylko fani zespołu wiedzieli, jak złą i niebezpieczną osobą był autor oryginału…

Życie często stawia na naszej drodze ludzi, których zamiarów możemy do końca nie znać. Ukrywają się oni pod maską uśmiechu, dobroci lub górnolotnych ideologii. Tak było również w przypadku nieżyjącego już perkusisty Beach Boys, który jako człowiek otwarty i ufny zafundował jednemu z najbardziej znanych kryminalistów świata sesję w studio oraz wikt i opierunek, a także poznał go z człowiekiem, w którego domu miało miejsce jedno z głośniejszych morderstw w historii. Charles Manson ma obecnie 82 lata, przebywa w więzieniu stanowym w Kalifornii i mniej lub bardziej spokojnie oczekuje zakończenia swojego wyroku…

Źródło: http://www.news.com.au

Share