W dniach 9 i 10 listopada 2018 r. lubiany przez polskich fanów rocka łódzki zespół Coma dał dwa wyprzedane koncerty w poznańskim klubie U Bazyla. Ponieważ wiedzieliśmy, że ostatnimi czasy wiele się zmieniło w zestawie perkusisty grupy Adama Marszałkowskiego, wybraliśmy się na drugi z tych występów, aby pokazać bębny Adama widzom beatit.tv. Oto, co zastaliśmy…
Adam Marszałkowski: Zacznijmy od zestawu. Jest to Tama Starclassic Bubinga w rozmiarach 22”x20”, 12”x9”, 14”x14”, 16”x14”. Werble, jakich używam to Tama Starclassic Maple 14”x5,5” oraz trochę nowszy produkt na rynku perkusyjnym – Tama S.L.P. Duo Birch 14”x10”. Producent mówi, że jest to instrument przeznaczony na floor tom albo na werbel. Ja stosuję to jako tzw. szmatę i sprawdza się znakomicie!
Gram na talerzach od firmy Meinl. Jak widać, bardzo lubuję się w hi-hatach. Zacznijmy może od lewej strony. Mamy tu hat Meinl Generation X 8”, w którym na spodzie jest bell Meinl Classics. Główny hi-hat to Meinl Byzance Pure Alloy 14”. Uwielbiam duże crashe więc mam Meinl Byzance 19” Extra Dry, Meinl Pure Alloy Medium Crash 20”, Meinl Byzance Dual Crash/Ride 22” i do tego China 18” Meinl Byzance Extra Dry. Mam jeszcze tutaj hi-hat Generation X 10″, też ze zmienionym spodem. Tym razem jest tam blacha z jakiegoś meinlowskiego stacka. Nad hatem mam trash-hat z takimi „jinglami”. Spód jest od hi-hatu Meinl Byzance 12”, który już nie jest produkowany.
BeatIt: Tam jeszcze leży jakiś mały talerz. Co to?
Adam Marszałkowski: Tak, jest to drumball od Meinla, który czasami kładę na werbel, żeby zmienić brzmienie. Na tym stoliczku leżą jeszcze różne o-ringi ponieważ podczas koncertu często modyfikuję swoje brzmienie.
BeatIt: Hardware?
Adam Marszałkowski: Hardware w całości od firmy TAMA, stopka to TAMA Speed Cobra. Jeśli chodzi o naciągi, to od niedawna używam sprzętu od firmy EVANS. Na werbel Power Center Reverse Dot, na tomach Genera G2 Coated, jako rezonans G1. Na bębnie basowym Evans EQ4. Na drugim werblu dopiero jestem w fazie testów, ale założony dzisiaj jest Evans Genera HD Dry.
BeatIt: Opowiedz nam coś o peryferiach, z jakich korzystasz.
Adam Marszałkowski: Zacznijmy od elektroniki. Korzystam z dwóch modułów firmy Roland czyli Sampler Roland SPD-SX oraz moduł perkusyjny Roland TM-2. Do tego mam podpięte zewnętrzne pady, które są oklejone jaskrawą taśmą klejącą, żebym mógł w nie trafić, gdy na scenie jest ciemno. Dodatkowo mam jeszcze dwa pedały KT-10. Wyzwalam sobie z tego sprzętu sample i loopy. Z racji tego, że na tej trasie gramy przekrojowo utwory z 20 lat i jest w nich trochę elektroniki, muszę być na to przygotowany. Gram do klika, często zdarza się tak, że gitarzyści wyzwalają jakieś efekty, a one są w ustalonym tempie, no i wymusza to na mnie, że pewne utwory muszę zagrać w takim tempie, a nie innym.
BeatIt: Widzę tam jeszcze jakiś sympatyczny stolik.
Adam Marszałkowski: Tak! Ten sympatyczny stolik jest od firmy TAMA. Nienawidzę jak pokrowiec z pałkami wisi na floor-tomie, dlatego sprawiłem sobie takie cudo. Bardzo polecam każdemu perkusiście taki stoliczek, bo jest to świetna sprawa. Nigdy więcej nie będziecie musieli szukać swojego telefonu czy portfela! Gorąco polecam!
BeatIt: Domyślam się, że mikrofony to domena Zeda (Tomasz „Zed” Zalewski – akustyk i producent zespołu Coma)?
Adam Marszałkowski: Tak, mikrofony są nasze. Zed sobie tutaj wszystko poustawiał i przemyślał. Mam taką fajną konstrukcję na bębnie basowym: „Zed Audio Custom”. Ponieważ nasz akustyk ma już dosyć ciągłej walki z biegającymi wokalistami i gitarzystami, którzy potrafią potrącić mikrofon, wymyślił coś takiego. Jeśli chodzi o system monitorowania, to gram z monitorem dousznym, ze słuchawkami. Są to: Bodypack firmy Sennheiser oraz słuchawki firmy 5-drożne firmy Westone. Drugą częścią mojego monitoringu jest system monitorowania dotykowego od firmy Porter & Davies. Góra stołka jest podpięta pod wzmacniacz i daje nam to zamiast dźwięku wibracje niskich tonów. Dzięki temu nie potrzebuję dużych odsłuchów, nie muszę walczyć z duża mocą. Wszystko dokładnie czuję jeśli chodzi o niskie częstotliwości.
BeatIt: Przy okazji masz masaż.
Adam Marszałkowski: No, nie było to napisane w instrukcji, ale rzeczywiście jest to bardzo wygodny i użyteczny stołek. Dopóki ktoś tego nie spróbuje, to nie wie, jak to wszystko działa. Granie staje się zupełnie inne.
BeatIt: Widzę, że masz taki ponadprzeciętny sposób na oznaczenia statywów oraz gdzie co ma stać itd. Wszystko oznaczone tasiemkami, opisane markerami.
Adam Marszałkowski: Tak. Wszystko polega na tym, że mam przyjemność nie rozkładać sobie tych bębnów. Robi to Marcin Wilk – mój technik. A że trzeba ludziom ułatwiać pracę, to wystarczy opisać dywan, statywy, żeby zawsze bębny były ustawione tak samo. Nie ukrywam, że Marcin robi to dużo lepiej niż ja. I dużo szybciej!
BeatIt: Jakich case’ów używasz?
Adam Marszałkowski: Używam case’ów od firmy Hardcase. Moim zdaniem to najlepsze, co może być. Ze względu na to, że cały nasz sprzęt wożony jest w twardych skrzyniach, nie mogę sobie pozwolić na miękkie pokrowce. Te case’y sprawdzają się rewelacyjnie.