Jak informowaliśmy przed świętami Bożego Narodzenia, były perkusista zespołu Pearl Jam zareagował publicznie na fakt, iż został wykluczony z ceremonii włączenia tej ikony ery grunge do panteonu największych sław rock and rolla, czyli Rock and Roll Hall of Fame. Dave Abbruzzese uważa, iż wszelkie kryteria niezbędne do tego, aby mógł wziąć udział w tej uroczystości (a narzucone przez samych twórców Rock and Roll Hall of Fame) zostały przez niego spełnione. Dodaje także: “Rzucam wyzwanie. Niech się znajdzie ktoś, kto będzie w stanie uzasadnić z jakich to przyczyn nie zasłużyłem na swoje miejsce w historii Pearl Jam“.
Teraz, w okresie poświątecznym, głos w sprawie zabrał Dave Krusen – perkusista oryginalnego składu kapeli, który nagrał legendarny i ikoniczny debiutancki album “Ten“, zawierający takie hity jak “Jeremy“, “Alive” czy “Even Flow“. Muzyk, który obecnie występuje u nagrywa z grupą Candlebox, a przez lata walczył z chorobą alkoholową (co nie jest bez znaczenia w jego wywodzie na temat całej afery), wypowiedział się w następujący sposób dla magazynu Rolling Stone:
“Nawet po odejściu z tego zespołu jesteśmy jego przedstawicielami. Między innymi dzięki świadomości tego faktu pozbierałem się do kupy. (…) Ciągle jestem czynnym muzykiem i ludzie często się dziwią: “O! To ty grałeś w tej kapeli?”. Jesteśmy ich ambasadorami i lepiej, żebyśmy się ogarnęli w życiu. A jeśli chodzi o całą tę kontrowersję w sprawie perkusistów, to Matt Cameron naturalnie powinien tam być. Poza tym stwierdzeniem, nie dam się w to wszystko wciągnąć”.
Mówiąc o byciu ambasadorami Pearl Jam Krusen pił (nomen omen) do ekscesów alkoholowo-narkotykowych Abbruzzese sprzed kilkunastu miesięcy (również informowaliśmy o sprawie), które zakończyły się jego aresztowaniem.
Należy także zaznaczyć, że Dave Abbruzzese nie będzie jedynym spośród czterech byłych perkusistów Pearl Jam, którzy nie zostali zaproszeni na uroczystość związaną z przyjęciem grupy do Rock and Roll Hall of Fame. Dotyczy to także Matta Chamberlaina i Jacka Ironsa. Ten ostatni również w żadnym razie nie słynie z higienicznego trybu życia…