Sammy Hagar – były wokalista zespołu Van Halen – niedawno wypowiedział się w bardziej otwarty sposób na temat byłego kolegi z kapeli – perkusisty Alexa Van Halena, ale także na temat możliwej współpracy z oryginalnym wokalistą grupy – Davidem Lee Rothem. W wywiadzie udzielonym Ultimate Classic Hagar powiedział:
“Gdyby Dave i Alex połączyli siły, to byłoby to coś fajnego, ale bez tego niewiele można zdziałać w tej sprawie. Wiesz, o co mi chodzi… To był jeden z najlepszych zespołów w historii i jeden z najwspanialszych okresów w moim życiu w sensie muzycznym. Uważam, że powinniśmy zacząć dzielić się tym z ludźmi i czerpać z tego radość. Wygląda jednak na to, że Alex nie chce się z nikim komunikować. Mike (Michael Anthony, oryginalny basista Van Halen – przyp. BeatIt) próbował się z nim skontaktować, ja również, i to wielokrotnie. Jestem pewien, że wciąż odczuwa ból (po śmierci brata, gitarzysty Eddiego Van Halena – przyp. BeatIt), w żadnym razie nie jeżdżę po nim. Po prostu stwierdzam, że nie chce przyjaźni, ani kontaktu. Nie wiem dlaczego, ale zostało nam jeszcze trochę życia, żeby to przepracować. Ja sam planuję żyć do setki, więc mamy jeszcze sporo czasu.“
W innym wywiadzie dla podcastu Lipps Service with Scott Lips, zapytany o to, czy Alex Van Halen aktualnie żyje w odosobnieniu, Sammy Hagar stwierdził:
“Zupełnym. Wiesz, on bardzo cierpi. Rozmawiałem z ludźmi z jego otoczenia i wiem, że jeszcze nie wyszedł ze swojej skorupy. Gdy to się stanie, bardzo bym chciał (być z nim w kontakcie – przyp. BeatIt). Próbowałem się z nim skontaktować cztery razy, ale on nie odpowiada mnie, Mikey’owi (Michael Anthony – przyp. BeatIt), ani nikomu. Nikt z moich znajomych nie rozmawiał z Alexem Van Halenem z wyjątkiem Irvinga Azoffa (manager muzyczny, który współpracował m.in. z zespołami Journey, The Eagles, Steely Dan, czy Bon Jovi). On zadzwonił i zapytał go: ‘Co mogę dla ciebie zrobić?’, a Alex na to: ‘Nic. Nie jestem gotowy.’ No więc sprawa jest trudna, bo ci goście byli naprawdę blisko ze sobą.”