Pożegnanie Black Sabbath z fanami to niedokończona sprawa od czasu wydania ostatniego albumu zespołu, zatytułowanego „13” (2013), i promującej ją trasy koncertowej. Oryginalny perkusista zespołu Bill Ward nie był częścią tych wydarzeń, a oficjalną przyczyną były problemy zdrowotne. Perkusista Rage Against The Machine Brad Wilk nagrał album, a Tommy Clufetos z zespołu Ozzy’ego Osbourne’a został wybrany na trasę koncertową.
Niedawno Ozzy wypowiedział się publicznie na temat tej sytuacji sprzed 10-11 lat:
“Byłem smutny z tego powodu, że nie było tam Billa. Tommy (Clufetos – przyp. BeatIt), mój perkusista, wykonał świetną robotę, ale nie jest Billem Wardem. (…) To nie Black Sabbath to dokończyli. Temat jest niedokończony. Gdyby chcieli zagrać jeszcze jeden koncert z Billem, skorzystałbym z okazji. Wiesz, co byłoby fajne? Gdybyśmy poszli niezapowiedziani do jakiegoś klubu, wstali i zagrali. Zaczęliśmy w klubie.“
W maju tego roku Tony Iommi (gitarzysta i współzałożyciel zespołu) powiedział w wywiadzie dla SiriusXM:
“(…) To byłoby coś fajnego, ale to już inna sprawa, czy do tego dojdzie. Zobaczymy. Kto wie? (…) Ale tak, byłoby miło zrobić coś jednorazowego, gdyby coś takiego się zdarzyło.“
Bill Ward milczał do 25 lipca, kiedy to napisał na swoich mediach społecznościowych:
“Bill Ward melduje się w sprawie wszystkich świeżych informacji dotyczących możliwego koncertu Sabbath w Anglii. Jestem za tym, by zagrać kilka starych lubianych kawałków. Uwielbiałem grać je wtedy, chciałbym zagrać je po raz ostatni. Nie zamierzam publicznie mówić o moim zdrowiu, poza tym, że na co dzień czuję się całkiem dobrze jak na 76 lat, jestem aktywny muzycznie każdego dnia i mam bardzo pracowite i satysfakcjonujące życie. Kocham was wszystkich przez cały czas. Bill”
Kto wie? Może coś takiego mogłoby się wreszcie wydarzyć?
Oficjalna strona Billa Warda: https://www.billward.com/
FB: https://www.facebook.com/billwarddrummer
Instagram: https://www.instagram.com/billwarddrummer/