W wypowiedzi opublikowanej przez SceneFour Inc. Chris Adler – perkusista zespołu Lamb of God – wyjaśnił przyczyny, dla których angażuje się w projekty poza swoją macierzystą grupą (np. Megadeth, Protest the Hero, Testament, Nitro), a także zwierzył się z niepewności siebie związanej ze swoją grą na bębnach. Są to słowa świadczące o wielkiej pokorze i skromności tego świetnego muzyka i dlatego jesteśmy zdania, że warto je przytoczyć.
Oto, co na ten temat powiedział:
“Muzycznie właściwie wszystko do mnie przemawia. Przede wszystkim jest to sposób na to, żeby postawić przed sobą wyzwanie i zrobić coś nowego, niekoniecznie w tym stylu (metalu – przyp. BeatIt). Jest to dla mnie metoda na poszerzanie zestawu narzędzi.”
“Brak mi pewności siebie jeśli chodzi moją grę na bębnach. Jestem samoukiem, nigdy nie pobierałem żadnych lekcji i dlatego każda okazja do grania poza tego, do czego jestem. przyzwyczajony jest sposobem na dalszy rozwój. Gdy twoja kapela dobrze sobie radzi, łatwo jest osiąść na laurach. Ja tak nie chcę, a moja kapela radzi sobie całkiem nieźle.”
“Zawsze byłem niepewny siebie w kwestii mojej gry. Nawet nie chodzi o to, że próbuję w ten sposób się z tym uporać. Po prostu taki mały głosik mi szepcze: ‘Nie jesteś zbyt dobry i powinieneś nad tym popracować’“.
Share