W ostatni weekend wiadomość o tym, że perkusista Gene Hoglan opuszcza szeregi legendarnego thrash metalowego zespołu Testament zelektryzowała metalową społeczność na całym świecie. Przyczyną ma być niemożność pogodzenia terminów w kalendarzach obu stron.
W swoim oficjalnym oświadczeniu na profilu FB Gene Hoglan pisze:
“Po dziesięciu wspaniałych latach przyszedł czas, abym rozstał się z wielkim zespołem Testament. Chodzi wyłącznie o to, że pogodzenie kalendarza wziętego gościa, jakim jest niżej podpisany z kalendarzem takiej kapeli może okazać się zadaniem niewykonalnym. Życzę Chuckowi (Chuck Billy, wokalista – przyp. BeatIt), Ericowi (Eric Peterson, gitarzysta – przyp. BeatIt), Alexowi (Alex Skolnick, gitarzysta – przyp. BeatIt) i Steviemu D (Steven Di Giorgio, basista – przyp. BeatIt) powodzenia, gdy będą miażdżyć ze sceny, tak jak to zawsze czynili. Wchodzę w ekscytujący, nowy rozdział w mojej karierze jako ten, który będzie sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Jestem tym podekscytowany i nie mogę się doczekać nowych możliwości, jakie przyniosą nadchodzące miesiące i lata. Życzę moim przyjaciołom i rodzinie testamentowej fantastycznej przyszłości i wszystkiego najlepszego w roku 2022 i dalej. Panowie, dzięki za wspaniałą wspólną jazdę. Gene.“
Z kolei zespół Testament zamieścił następujące oświadczenie:
“Do wszystkich fanów Testamentu na całym świecie. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za to, że Gene Hoglan zasiadał na naszym stołku perkusyjnym przez 10 lat, na kilku albumach i podczas niezliczonych koncertów. Niestety dodatkowe, solowe zajęcia naszego brata Gene’a w 2022 r. są nie do pogodzenia z przeniesionymi datami zespołu po dwóch latach straconych z powodu pandemii. Aby nie zmuszać Testamentu do przesunięcia nadchodzących koncertów (kolejny raz) lub Gene’a do odwołania planów, podjęliśmy decyzję o rozstaniu w przyjacielskiej atmosferze. Rozumiemy, że to wywoła zawód u niektórych, ale możecie być pewni, że nie ma w tym żadnego dramatu – wyłącznie pozytywne wibracje. Gene rozpoczyna nowy rozdział, a my dziękujemy mu z całego serca za wprowadzenie najmocniejszych bitów do muzyki Testamentu, a także heavy metalu w ogóle. Bez wątpienia będzie to nadal czynił tak, jak tylko on potrafi. Gene Hoglan na zawsze pozostanie członkiem naszej rodziny i prosimy wszystkich Was, abyście przyłączyli się do naszych życzeń powodzenia w nowych przedsięwzięciach! Możecie również być pewni co do tego, że my znajdziemy pierwszorzędnego następcę, o którym poinformujemy już niedługo! Do zobaczenia na trasie! Testament.”