Propozycja dla miłośników ciekawych rozwiązań dźwiękowych
Kickstarter to ogólnie znana metoda pozyskiwania środków na rozwój pomysłów, które mogą się w jakikolwiek sposób przysłużyć ludziom. Dwa lata temu firma Sunhouse, która stawiała pierwsze kroki na rynku, za pomocą tej platformy wypromowała swój unikalny pomysł, Sensory Percussion. Mogłoby się wydawać, że jest to kolejny trigger. Niekoniecznie. Urządzenie to nie tylko wzmacnia sygnał, ale też reaguje na siłę i miejsce uderzenia w dany bęben. Pozwala to na zaprogramowanie dowolnego dźwięku na powierzchni całego instrumentu! Dołączany do produktu pakiet software zawiera ponad 1GB przeróżnych sampli- jest więc z czego korzystać! Niech nasze słowa poprze zamieszczony poniżej filmik:
Zaczęliśmy jednak od platformy Kickstarter. Rzeczona platforma obchodzi urodziny, i stworzyła teraz zupełnie nową edycję strony. Nie promuje się tam nowych pomysłów, ale najbardziej uznani “zbierający”, których idee udało się zrealizować oferują obecnie swoim fanom zupełnie nowe, ekskluzywne pakiety. W wypadku firmy Sunhouse jest to połączenie sił z manufakturą bębnów C&C Drum Co. z Gladstone w Missouri. Jest to jeden z bardziej rozpoznawalnych producentów perkusji tworzonych na życzenie klienta.
Bęben oferowany podczas tej kampanii na Kickstarterze idealnie pasuje do urządzenia Sensory Percussion. Zarówno trigger jak i instrument są w limitowanym, białym (kokosowym) kolorze. Bęben ma wymiary 13″ na 6″, i jest wykonany z najwyższej jakości materiałów, pod nadzorem mistrzów z fabryki C&C. Jeśli założycie na niego wyłącznie naciąg, bez uwzględnienia triggera, będzie to krótko rezonujący, ciepły bęben z dość otwartym brzmieniem. Hardware to obręcze C&C Die-cast, oraz ligi Deco. Wszystkie bębny wykonane są ręcznie w Gladstone. Tak prezentuje się cały zestaw:
Wszyscy zainteresowani wsparciem finansowym kampanii, co łączy się z posiadaniem tego niezwykle ciekawego zestawu elektroniczno-akustycznego, powinni odwiedzić stronę projektu:
Cena może być dość zaporowa (prawie 1000$), szczególnie jak na polskie warunki. Jest to jednak bardzo ciekawe rozwiązanie, i kto wie, być może zainteresuje kogoś z naszych rodaków?
Share