W niedawnej wypowiedzi dla gazety Washington Post, Larry Mullen Jr – współzałożyciel i wieloletni perkusista zespołu U2 – wspomniał o swoich planach na 2023 rok. Wynika z niej, że muzyk boryka się z pewnymi kłopotami zdrowotnymi i nie należy się spodziewać, że zobaczymy go na scenie w nadchodzącym roku.
„Naprawdę brakuje mi kontaktu z publicznością. Tęsknię za tą interakcją, mimo że siedzę za zestawem perkusyjnym. Moje ciało fizycznie nie jest jednak już takie, jak kiedyś. Różne części mi odpadają: łokcie, kolana, szyja i tak dalej. Podczas Covida, kiedy nie graliśmy, miałem okazję przyjrzeć się niektórym z tych rzeczy. Więc jest pewien rodzaj zmęczenia materiału i chciałbym poświęcić trochę czasu (co zamierzam zrobić), aby się wyleczyć. Na przykład w przyszłym roku nie będę występował na żywo. Nie wiem, jaki jest plan zespołu. Mówi się o różnych rzeczach.”
Stawia to pod znakiem zapytania spekulacje na temat tego jakoby zespół U2 planował w przyszłym roku serię występów (tzw. rezydencję) w kasynie MSG Sphere w Las Vegas.
Larry Mullen Jr daje jednak fanom nadzieję na przyszłość:
“Naprawdę lubię grać i podoba mi się proces grania i przebywania w towarzystwie kreatywnych ludzi. To mi daje radość. Nie obchodzi mnie, czy to jest duże, czy małe. To trochę tak, jak kiełki szukające wody.”
Naturalnie życzymy artyście jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Transkrypcja rozmowy: The Irish Sun