Matt Halpern – wykręcony bębniarz maksymalnie wykręconego zespołu Periphery – całkiem niedawno opowiedział serwisowi musicradar.com o dziesięciu perkusistach, którzy zwalili go z nóg i absolutnie rozwalili system. Ponieważ jest to muzyk popularny i poważany wśród braci perkusyjnej sądzimy, że warto, aby Bębniarki i Bębniarze mogli zapoznać się z listą przez niego stworzoną. Jeśli któreś z tych nazwisk nic Wam nie mówi, to pora jak najszybciej nadrobić zaległości. Szczerze polecamy!
Benny Greb
“Przede wszystkim Benny jest jednym z najbardziej żywiołowych i ekspresyjnych bębniarzy, jakich kiedykolwiek widziałem. Świetne jest to, że to nie oznacza wariactwa. On po prostu wie jak użyć swojego ciała, aby zaznaczyć co powinieneś czuć, gdy gra. Jego gra jest tak płynna i lekka, że hipnotyzuje, gdy się na niego patrzy.
Jest on także świetnym nauczycielem, doskonale przekazuje wiedzę, robi to bez onieśmielania słuchacza, a jednocześnie jest w tym mnóstwo radochy, jest to zabawne i strawne. Benny to wielki talent i inspiracja ponieważ jest jednym z tych najbardziej kompletnych perkusistów”.
Matt Garstka
“Matt gra w kapeli Animals As Leaders i jest jak mała petarda. Jest duszą towarzystwa, a jednocześnie jako perkusista wykazuje się determinacją, co widać i słychać w jego grze.
Posiada wspaniałe połączenie umiejętności technicznych, wiedzy, łatwości w grze, feelingu, energii, pasji oraz agresji. Często się czegoś takiego nie spotyka, bo perkusiści mają albo jedno, albo drugie. Często są technicznie wyszkoleni przy braku ekspresji lub odwrotnie. Matt łączy oba światy, jest niesamowity. Płynnie mówi bębnami, jakby to był język, i poświęca na to wiele czasu. Jego gra jest tak płynna jak to tylko możliwe, a wraz z upływem czasu będzie pod tym względem jeszcze lepiej.”
Billy Rymer
Billy z Dillinger Escape Plan jest godny podziwu, bo naprawdę kocha grać na bębnach i żyje tą formą sztuki. Jest prawdziwym artystą. Jego zaangażowanie i poświęcenie jest widoczne gdy tylko mówi o bębnach, ćwiczeniu na bębnach i grze na bębnach. Dodatkowo potrafi sprawić, żebyś uwierzył w to, co gra.
Podobnie jak Matt Garstka, Billy posiada niewiarygodne umiejętności techniczne, moc, ale także świetny feeling i zrozumienie wielu najrozmaitszych rodzajów muzyki. Gość robi wrażenie, a do tego uwielbia gadać o bębnach, co bardzo lubię u ludzi.”
Ryan Van Poederooyen
Znam Ryana od lat i mogę powiedzieć, że jest pozytywnym, energicznym i optymistycznym człowiekiem. Wspaniale jest mieć kogoś takiego przy sobie podczas trasy.
Doskonale wykonuje partie, których się od niego wymaga. Ryan doskonale odgrywa set Devina Townsenda każdego wieczora i nigdy nie będzie tam błędu, ani odstępstwa od tego jak to ma brzmieć i jak szef zespołu sobie tego życzy. Zadziwiające w nim jest to, że świetnie zapisuje, zapamiętuje i wykonuje te same partie na każdym występie. Dla mnie to jest naprawdę fajne, bo ja łatwo się dekoncentruję i ciągle chcę coś zmieniać.
Ryan jest także jednym z najszybszych i najbardziej wydajnie pracujących bębniarzy sesyjnych, jakiego w życiu widziałem. Jego technika jest bez zarzutu, on brzmi tak konsekwentnie i powtarzalnie jak to tylko możliwe. To absolutna bajka dla każdego, kto go wynajmie na sesję.”
Mark Guiliana
Podziwiam jego grę i oddanie dla bębnów. Gdy się na niego patrzy podczas gry, to mu się wierzy. Zatraca się w instrumencie mając jednocześnie niesamowite zrozumienie kreatywności i tego jak ją wykorzystać w dowolnym rodzaju feelingu czy metrum.
Posiada tak wiele różnych zakresów dynamiki, a jednocześnie ma w sobie tę surowość. Gdy się go widzi na scenie, przy tej całej gładkości potrafi jednocześnie być nieokiełznany i po prostu popłynąć.”
Arthur Hnatek
Ten gość mnie rozwala, bo potrafi zagrać wszystko, a do tego robi wrażenie, gdy się na niego patrzy. To zupełnie jak oglądanie pięknego pióra unoszącego się w powietrzu. Poza tym jego zrozumienie czasu, feelingu i umiejętność posługiwania się wieloma muzycznymi językami jest imponująca.
Jego kontrola jest doskonała. Imponuje mi także jego zdolność dobierania właściwego brzmienia zestawu, to naprawdę trudne. Słychać, że dokładnie przemyślał strojenie swoich bębnów.”
Mike Mitchell
Co o nim mogę powiedzieć? Jest młodym gościem, który gra z mądrością Tony’ego Williamsa. On jest po prostu tak dobry, że nie ma takiej rzeczy, której nie potrafiłby zrobić. Ma feeling, muzykalność, a jego umiejętności są niewiarygodne, potrafi bez mrugnięcia okiem przeskoczyć z malutkiego zestawu na olbrzymi.
Jego gra jest taka wybuchowa, a jednocześnie jest w niej feeling i energia. Zmiata mnie z nóg za każdym razem, gdy obserwuję jak gra. Jeśli nie znacie jeszcze Mike’a Mitchella, to powinniście go poznać, bo ten chłopak jest niesamowity.”
Chris Coleman
Chris to bębniarz nad bębniarze, potrafi zagrać wszystko. Gra największe sztuki i sesje, ale potrafi też zagrać ogniste solo i wykonać to wszystko tak, że niewielu innych może mu dorównać.
Jego wiedza teoretyczna o muzyce w ogóle przewyższa wiedzę większości ludzi. Słuchać jak mówi o muzyce to niesamowite doświadczenie. Gość zawsze dokładnie wie, co w danej chwili gra, a są to nierzadko najbardziej skomplikowane rzeczy, jakie można sobie wyobrazić. On naprawdę rozumie to, co robi i to jest dla mnie imponujące.”
JP Bouvet
“JP jest moim dobrym przyjacielem, a do tego jest wybitnie dojrzałym instrumentalistą o wielkiej mądrości. Posiada nieprawdopodobne zdolności techniczne, ale ogranicza się, aby nie przekraczać granic dobrego smaku. Dla niego najważniejsze jest stworzyć możliwie najbardziej wysmakowaną partię dla danego kawałka.
Jest też niewiarygodnym muzykiem sesyjnym i jednym z najlepszych solistów, jakich kiedykolwiek widziałem. On naprawdę rozumie artystyczną stronę tworzenia solówki perkusyjnej, no i wie jak zauroczyć publiczność.”
Mike Johnston
“Mike to nieziemski nauczyciel. Najlepszy, z jakim kiedykolwiek miałem zaszczyt pracować. On uczy z pasją i zależy mu na sposobie przekazywania informacji innym bębniarzom. Zawsze bardzo pilnuje, aby wszyscy, do którym mówi rozumieli, co mówi.
Stawia sobie także za cel rozumieć bębny i potrafić zagrać wszystko, czego uczy. To właściwie niespotykane. Jest wielu nauczycieli, którzy potrafią uczyć czegoś, czego sami nie potrafią wykonać, ale Mike ma zasadę, że to, czego uczy innych sam doskonale rozumie i potrafi zagrać od A do Z.”
Oryginał artykułu w j. angielskim jest dostępny TUTAJ.