W wywiadzie dla Uber Rock TV, Mike Portnoy (DreamTheater, The WineryDogs, Sons Of Apollo) został zapytany, jak to jest być uważanym przez wielu ludzi za jednego z najlepszych rockowych perkusistów świata. “Wolę być uważany za jednego z ‘ulunionych’, uważam, że nie ma takiego kogoś jak ‘najlepszy’ perkusista.”
“Pochlebia mi kiedy widzę zestawienia perkusistów, w których zajmuję pierwsze miejsca, ale dla mnie muzyka to nie jest sport ani konkurs. Dlatego wolę kiedy mówią o mnie: “ulubiony”. To miłe kiedy ktoś mówi, że jestem jego ulubionym bębniarzem. Okej, to jest w porządku, ponieważ jest to subiektywne, mimo to jest to schlebiające. Nie uważam się za najlepszego, wiem, że nie jestem najlepszy, ale fajnie jest być czyimś ulubieńcem.”
Mike “przyciśnięty” o podanie swojego ulubionego perkusisty odpowiada: “Nie mam jednego ulubieńca, mam kilku. Mam na myśli kilku moich bohaterów takich jak: John Bonham, Keith Moon, Neil Peart, Ringo Starr, Terry Bozzio, Bill Bruford… Ta lista stale się wydłuża.”
Aktualnie Mike jest w trasie po Europie z zespołem Sons Of Apollo, w którym gra z niegdysiejszym klawiszowcem Dream Theater – Derekiem Sherinianem, byłym gitarzystą Guns N’ Roses – Ronem Thalem, basistą The Winery Dogs – Billy’em Sheehanem i wokalistą Jeffem Scottem Soto.