> > > Nicko McBrain o zastąpieniu Clive’a Burra w Iron Maiden

Prawdopodobnie wiecie, że w zespole Iron Maiden od roku 1982 za bębnami nieprzerwanie siedzi jedyny w swoim rodzaju Nicko McBrain, który mimo upływu lat genialnie wykonuje swoją pracę rytmicznej podpory “żelaznej dziewicy”. Przed McBrain’em w Ironach na bębnach grał Clive Burr, który zagrał na bębnach na wszystkich płytach zespołu do “The Number of the Beast” włącznie.

Nicko McBrain Iron Maiden

PHOTO COPYRIGHT JOHN McMURTRIE 2016

Nicko w rozmowie z radiem Washington D.C. opowiedział o tym jak zastąpił Clive’a:

“W 1979 r. zagrali (Iron Maiden – przyp. BeatIt) pierwszy koncert na kontynencie europejskim, w Belgii. Grałem wtedy w kapeli McKitty i też tam wystąpiliśmy. Widziałem Iron Maiden na ich pierwszym występie poza Anglią. To wtedy ich poznałem i to był nasz początek. Nazareth byli gwiazdą wieczoru, przed nimi Maiden, a my jako pierwszy support.

Steve (Harris – przyp. BeatIt) widział moje zaimprowizowane solo na bębnach, które zagrałem ponieważ sprzęt naszego gitarzysty się popsuł. Steve je zapamiętał i powiedział mi, że było jednym z najlepszych, jakie widział, a wiadomo, że nie jest wielkim fanem solówek basowych i perkusyjnych. Rzadko się widuje Steve’a grającego solówkę i nie daje on miejsca na solo na bębnach. Jednak to zdecydowało o moim dołączeniu do zespołu, gdy Clive nie grał już najlepiej i stracił do tego serce. Pierwszym bębniarzem, jaki im przyszedł do głowy byłem ja. Znalazłem się po prostu we właściwym miejscu i czasie.

Świętej pamięci Clive Burr był świetnym kumplem i fantastycznym bębniarzem. Po prostu stracił do tego serce, a ja przejąłem jego stołek perkusyjny. Zabawne jest to, że na początku lat 80. grałem w kapeli Trust. Odszedłem od nich, żeby grać z Maiden, a Clive nagrał z nimi płytę. Zamieniliśmy się miejscami.”