> > > Słów kilka o Meinl Drum Festival 2016

Portal BeatIt przybył, zobaczył, i zachwycił się tym wydarzeniem!

W sobotę, 17.09.2016 w Warszawie miała miejsce jedenasta edycja Meinl Drum Festival. 700 odwiedzających miała szansę być świadkami występów perkusyjnych gwiazd zarówno krajowego, jak i międzynarodowego formatu. Perkusiści ci zaprezentowali zróżnicowany repertuar i sprawili, że festiwal zapadnie na długo w pamięci polskiej sceny perkusyjnej.

Mowa otwierająca była krótka i treściwa, aczkolwiek tuż przed 15:00 wszyscy czekali już tylko na rozpoczęcie festiwalu. Z impetem otworzył go amerykanin znany z występów w Monuments czy Skyharbor, a także postać znana z YouTube- Anup Sastry, który zaprezentował fanom cięższych brzmień zabawę polirytmią, pomysłowe przejścia oraz umiejętność wychodzenia z opresji! Mniej więcej w połowie jego występu naciąg na centrali uległ pęknięciu, przez co muzyk musiał na chwilę przerwać, aczkolwiek z pomocą kolegi po fachu, Matta Halperna, który pożyczył mu swoją centralę- Anup mógł spokojnie dokończyć swoje przedstawienie.

Kolejnym artystą występującym podczas MDF był nasz skarb narodowy- Robert Luty. Perkusista ten wystąpił razem z klawiszowcem Grzegorzem Jabłońskim oraz basistą Piotrem Żaczkiem. Cały skład dał niesamowity popis swoich umiejętności. Robert z kolei wyciskał ze swojego zestawu wszystko, co się da. Operowanie dynamiką, precyzja, groove- tak można streścić jego poczynania podczas tego eventu. W pewnym momencie artysta przesiadł się na “mikro” perkusję, która też została przez niego srogo obita. Świetny przykład ciekawej niespodzianki!

Po występie “Lutka” nadszedł czas na zmianę klimatu. Na scenę wjechał bardzo rozbudowany zestaw, za którym chwilę później zasiadł czeski karabin- Miloś Meier. To było istne szaleństwo w rytmie metalu: zabójcze tempa, przejścia tak szybkie, że w pewnym momencie przestałem ogarniać jak on to robi! Do tego bezustanne machanie głową, które bez wątpienia upodabniało go do słynnego “zwierzaka” z Muppet Show. Osobiście przestałem się na pewnym etapie życia interesować takimi popisami, aczkolwiek zawsze miałem, i będę mieć wielki szacunek dla takich “wymiataczy”.

mdf3

Po występie Czecha nastąpiła kompletna zmiana nastroju. Swoje przedstawienie rozpoczął reprezentant Niemiec- Jost Nickel. Pokazał on niesamowicie smaczne granie w funkowym stylu, świetne solo, i niesamowitą kreatywność, szczególnie jeśli mowa o granie na obręczy werbla, i wszelakie tego modyfikacjie. Słuchając jego gry totalnie zgodziłem się z powiedzeniem “niemiecka precyzja”!

Po przerwie przyszedł czas na występ nieoficjalnej “gwiazdy” festiwalu. W blasku reflektorów za zestawem zasiadł Matt Halpern! Jego występ był po części mini-kliniką, ponieważ muzyk sporą część poświęcił na opowiadanie o istotnych aspektach gry, pewnego rodzaju showmaństwie, emocjach oraz ich wyrażaniu. Grał utwory swojego zespołu, Periphery, podczas których nie dawał odpocząć ani bębnom, ani tym bardziej talerzom.

mdf2

Następnie miejsce miała loteria, w której wygrać można było naprawdę cenne nagrody, takie jak kompletny set blaszek Meinl oraz inne równie ciekawe fanty. Później na scenie stanęły aż trzy zestawy. Należały one do trzech muszkieterów polskiej sceny, którymi są: DarayAdam Marszałek oraz Tomek Torres. Przygotowali oni specjalny pokaz swoich umiejętności, a także umiejętności grania na zestawach kolegów. Było dużo śmiechu na scenie, nietypowych zagrywek na bębnach oraz ogólnej radości na sali Teatru Roma. Bohaterska trójka przygotowała nawet specjalny układ choreograficzny połączony z graniem na… Pałeczkach!

mdf4

Na końcu każdy uczestnik MDF mógł zdobyć autografy wszystkich wykonawców, zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie i zamienić kilka słów. Mi osobiście festiwal podobał się przeogromnie! Świetny poziom organizacji, same wielkie nazwiska czy wspaniałe występy, dzięki którym niektóre rzeczy widziałem lub słyszałem po raz pierwszy- czapki z głów. Kiedy obserwuje się perkusistów, którzy swoją ciężką pracą doszli na sam szczyt, aż chce się przechodzić przez żmudne ćwiczenia, problemy natury sprzętowej czy niekiedy puste sale koncertowe. Warto też przyjeżdżać na takie festiwale i dać się zainspirować!

mdf1

Meinl Cymbals ogłosił już datę kolejnego festiwalu – dwunasta edycja  będzie miała miejsce 01.07.2017 w Gutenstetten. Do zobaczenia!

www.meinl.de