Jakiś czas temu po raz kolejny otrzymaliśmy przesyłkę od sklepu perkusyjnego DrumStore, który ma swoją siedzibę ma w Gdyni, o czym wiedzą wszyscy maniacy bębnów w naszym kraju. Tym razem były to dwa werble odrodzonej marki Polmuz, która miała swoją premierę pod koniec ubiegłego roku. Tym chętniej zabraliśmy się do wnikliwego testowania, a wynikami testów dzielimy się z naszymi widzami w tej chwili.
Testujemy Werbel Polmuz Jawor 14″ x 7,5″
1. Przebieg testu
Po rozpakowaniu instrumentu od razu zabraliśmy się za jego ogrywanie. Jak już się nacieszyliśmy, to znieśliśmy go do naszego ściśle tajnego pomieszczenia do zadań specjalnych, gdzie strzeliliśmy parę foteczek i zabraliśmy się za nagrania audio oraz wideo.
2. Podstawowa specyfikacja produktu:
- producent: Polmuz
- model: JAW-S475-BTNF-OIL
- materiał: jawor
- korpus: 5 warstw (7,8 mm)
- kolor: Blue to Natural Fade
- wykończenie: olej
- wymiary: 14 “x 7,5”
- osprzęt: chrom
- naciągi: Evans G1 Coated / Evans Snare Side 300
- sprężyny: PureSound, 20 zwojów
- lugi: Tube Lug
- Ilość śrub: 10
3. Produkt i brzmienie
Werbel Polmuz Jawor 14″ x 7,5″ to instrument w dwójnasób interesujący. Po pierwsze dumnie błyszczy na jego korpusie logo marki, która nie mogła się poszczycić szczególnie chlubną historią. W czasach swojej “nieświetności” była to państwowa marka produkująca polskie bębny (TUTAJ). Firma powstała w latach 60, a jej zakłady mieściły się przy ulicy Grochowskiej 75/77 w Warszawie. Niestety nie można było zbyt wiele dobrego powiedzieć o jakości jej wyrobów. Ostatnie instrumenty powstawały pod koniec lat 90., po czym zniknęły z naszego rynku jak gąbka wchłaniającego lepsze jakościowo bębny renomowanych producentów ze świata. W roku 2018 ekipa sklepu perkusyjnego DrumStore postanowiła reaktywować markę Polmuz wykupując prawa do tej nazwy. Po drugie testowany dziś instrument to werbel wykonany w Polsce, z polskiego drewna jaworowego. Jest to 5-warstwowa sklejka o łącznej grubości 7,8 mm.
Należy w tym miejscu stwierdzić, że jakość wykonania tego instrumentu w niczym nie przypomina poprzedników znanych z epoki słusznie minionej i dziś werbel z logo Polmuz w żaden sposób nie ustępuje proponującej coraz to nowe instrumenty konkurencji. Krawędzie korpusu są fachowo ścięte pod kątem 45° i wywoskowane, a krawędź, na której spoczywa naciąg jest zaokrąglona, co ma zapewnić odpowiedni kontakt membrany z korpusem. Cały osprzęt (lugi typu tube, obręcze, maszynka, badge) są pokryte chromem i bardzo gustownie się prezentują w połączeniu z naturalnym, olejowanym wykończeniem z błękitną przecierką. Śruby pracują gładko i trzymają mocno. Dopiero przy próbach baaaardzo wysokiego strojenia zaczęły stawiać nam pewien opór. Nieznana nam bliżej maszynka pracuje sprawnie, sprężyny dobrze reagują na uderzenia na wszystkich poziomach dynamiki.
Skoro mowa o uderzeniach, to pora wspomnieć o wrażeniach brzmieniowych. Przetestowaliśmy werbel Polmuz Jawor 14″ x 7,5″ w trzech strojach uzyskanych za pomocą stroika Tune-Bot:
- A (trzecia oktawa, 319 Hz na górze i 398 Hz na dole)
- G (trzecia oktawa, 266 Hz na górze i 398 Hz na dole)
- E (trzecia oktawa, 229 Hz na górze i 343 Hz na dole)
W każdym z tych przypadków zagraliśmy bez sprężyn, ze sprężynami, z pierścieniem tłumiącym położonym na górnym naciągu oraz zaprezentowaliśmy brzmienie cross sticka.
Atak jest bardzo miły dla ucha, a zakres dynamiczny jest dość szeroki, dzięki czemu instrument ładnie reaguje na duszki i wiernie oddaje tremolo. Brzmienie jest ciepłe, przywodzące na myśl klon. Werbel jest dość głośny i w miarę skupiony, nawet bez wytłumienia (choć oczywiście tłumienie daje większą kontrolę nad wybrzmieniem). Można zaryzykować stwierdzenie, że charakterystyka jest nieco vintage’owa, może w typie Modern Vintage. Ładny i całkiem głośny cross stick również musi zostać zapisany na plus. Werbel nie dławi się podczas grania zza ucha, co również należy zaznaczyć. Nie doprowadziliśmy do całkowitego “zeszmacenia” instrumentu, jednak najniższy z zastosowanych przez nas strojów sugeruje, że sprawdzi się on i w takiej wersji brzmieniowej nie tracąc swojego ciepła.
Jest to instrument dość uniwersalny zarówno po względem możliwości brzmieniowych (dobra dynamika i atak w każdym strojeniu), jak i z punktu widzenia stylistycznego – sprawdzi się praktycznie w każdym rodzaju muzyki.
NASZA OCENA: (5/5)
Plusy:
- ciepłe brzmienie
- atak
- spory zakres dynamiczny
- wszechstronność stylistyczna
- naciągi Evans w komplecie
- gustowny wygląd
Minusy:
- przy próbie bardzo wysokiego strojenia śruby zaczynają stawiać pewien opór
Producent: https://www.facebook.com/PolmuzDrums
Dystrybutor: http://drumstore.pl/