Jak już wspominaliśmy, jakiś czas temu otrzymaliśmy sporą przesyłkę od importera i dystrybutora wielu cenionych, a także mniej znanych marek, gdyńskiego sklepu DrumStore. W kilku pokaźnych kartonach czekał na nas najróżniejszy sprzęt perkusyjny, który z wielką radością przetestowaliśmy. Pod naszą lupę trafiły m.in. talerze, gongi i werble, niedawno opisaliśmy dla Was piękny zestaw bębnów Natal Cafe Racer UF22. Tym razem pora na mniejszego brata z tej rodziny, czyli perkusję Natal Cafe Racer TJ.
Testujemy zestaw Natal Cafe Racer TJ
1. Opakowanie i wygląd.
Bębny przyjechały do nas w dwóch kartonach. W jednym centralka i wewnątrz jej korpusu tom tom, a w drugim floor tom. Wszystkie korpusy były bardzo dobrze zabezpieczone za pomocą foli oraz pianek. Kupujący naprawdę nie musi się martwić o stan, w jakim bębny do niego przyjadą, jeśli zamówienie będzie realizowane kurierem. Nóżki do floor toma zapakowano w folię, a lugi, holder do rack toma i śruby strojące były zapakowane osobno. Składanie takich puzzli to sama przyjemność. Po kilkunastu minutach delektowania się tą przyjemnością ukazał się nam stylowo wyglądający jazzowy zestaw w pięknym, klasycznie się prezentującym “szampańskim” wykończeniu o nazwie Champagne Sparkle. Sama przyjemność dla oka!
2. Produkt.
Rozmiary bębnów w zestawie to 12” x 8” (rack tom), 14” x 14” (floor tom) oraz 18” x 14” (bęben basowy). Korpusy zostały wykonane z drewna pozyskanego z egzotycznego tulipanowca, który występuje w Ameryce Płn. oraz Chinach i Wietnamie, a w innej odmianie w Australii, Indiach i Malezji. Każdy bęben wyposażony został w lekkie, chromowane lugi serii Sun Lug, które pochodzą od flagowego zestawu firmy – Natal Originals. Kulowy tom holder zakładany na statyw umożliwia łatwy montaż i regulację kąta zawieszenia rack toma, a sam bęben nie zmienia swej pozycji, nawet podczas mocnej gry. Nóżki centralki działają lekko i płynnie, nie sprawiając żadnych problemów podczas rozkładania i składania zestawu. Krawędzie korpusów mają lekko zaokrąglone, ręcznie wykonane (tak twierdzi producent) krawędzie o kącie 45 stopni.
3. Przebieg testu.
Zestaw perkusyjny był testowany w specjalnie przystosowanym pod względem akustycznym pomieszczeniu. Na tomy fabrycznie założono powlekane naciągi Remo Ambassador, a na bęben basowy membranę Remo Powerstroke 3. Nie ma żartów. To dowód na to, że Natal traktuje potencjalnych użytkowników bębnów Natal Cafe Racer TJ poważnie. Do kompletu dodaliśmy również werbel Natal Pure Stave, o którym napiszemy osobno. Po ograniu każdego bębna z osobna ograliśmy również całość zestawu. Perkusja ta brzmi spójnie, tomy potrafią zabrzmieć ładnym dołem, a im bardziej dociskaliśmy śruby strojące, tym więcej dało się słyszeć wysokich, jednak przyjemnych dla ucha harmonicznych. Centrala, jak na bęben 18-calowy, posiada całkiem sporo wigoru i ładnie się komponuje z tomami. Trudno oczekiwać od niej osiągów charakteryzujących 24-calowych krewniaków i to nie powinno dziwić. W końcu to naturalne w zestawach tego typu. Nie mamy przecież do czynienia ze “stadionowym potworem”, tylko z “kawiarnianym ścigaczem”, który powinien spodobać się przede wszystkim bębniarzom jazzowym, ale także i ci poruszający się w stylistykach folk, world music, czy szeroko pojętej “krainie łagodności” raczej nie będą zawiedzeni. Perkusista rockowy mający do zagrania set akustyczny również będzie zadowolony. Każdy bęben z osobna, jak i zestaw w całości brzmi naturalnie i po prostu dobrze.
4. Podsumowanie.
Natal Cafe Racer TJ to bardzo sympatyczne bębny. Drewno z tulipanowca brzmi wyraziście i z ciepłym dołem. Wszystkie elementy hardware działają jak należy. Wygląd (podobnie jak w przypadku większego brata) po prostu cieszy oko. Cztery i pół punkta w pięciostopniowej skali należą się bez gadania. Natal Cafe Racer TJ może być wasz za ok. 4000 zł.
5. Podstawowa specyfikacja produktu
- marka: Natal
- seria i model: Cafe Racer TJ
- materiał: drewno tulipanowca
- kolor: Champagne Sparkle
- konfiguracja: 12” x 8”, 14” x 14”, 18” x 14”
- hardware: tom holder, nóżki do floor toma
- krawędzie korpusów: 45°
- naciągi: Remo Amassador, Remo Powerstroke.
Plusy:
- ciepłe brzmienie, tomy posiadają dużo dołu
- naciągi Remo w komplecie
- piękny wygląd
- łatwość transportu
Minusy:
- nie stwierdzamy
Producent: http://www.nataldrums.com/
Dystrybutor: http://drumstore.pl/
Nasza ocena: 4.5/5
Share