Na przełomie wiosny i lata zamknęliśmy się w poznańskim Perlazza Studio, gdzie pod okiem znanego muzyka, nagradzanego producenta i realizatora, a także (a dla nas przede wszystkim) maniaka bębnów, Przemysława „Perły” Wejmanna, przetestowaliśmy kilka zestawów perkusyjnych i werbli z oferty firmy MW-Vintage, która (jak sama nazwa wskazuje) specjalizuje się w handlu sprzętem vintage i jest prowadzona przez Mateusza Wysockiego, którego niejedna Bębniarka i niejeden Bębniarz zna wieloletniej pracy w poznańskim sklepie Avant Drum Shop. Ściślej mówiąc, testował Max Psuja, ekipa beatit.tv zarejestrowała obraz, a nasz czujny realizator zadbał o odpowiedni dźwięk.
Max Psuja, jako absolutny maniak wintydżu, były pracownik “Avanta” i świetny perkusista, mający na koncie współpracę z takimi artystami jak Kumka Olik, Holak, Lilly Hates Roses czy Yoachim, nadawał się doskonale do roli laboranta „ostukującego” sprzęt. Uczynił to zresztą z wielką ochotą.
Testujemy perkusję Beverley z lat 70.
1. Produkt
Beverley to angielska marka, której właścicielem była założona w 1905 r. firma Deans & Son, specjalizująca się w wyrobach metalowych, w tym statywów. W latach 50. właściciel firmy sprzedał markę właścicielowi firmy Premier, Albertowi Della-Porta. Z tego powodu bębny Beverley z korpusami Premiera nie były rzadkością i tu mamy do czynienia z takim instrumentem. Według Mateusza Wysockiego bębny te zostały wyprodukowane pod koniec lat 70. w Anglii, korpusy są wykonane z brzozy i posiadają bukowe pierścienie wzmacniające typu solid. Wykończenie to Spanish Gold – bardzo rzadki kolor, prawdopodobnie na specjalne zamówienie.
2. Podstawowa specyfikacja zestawu:
- producent: Beverley
- rok produkcji: końcówka lat 70.
- materiał: brzoza z bukowymi pierścieniami wzmacniającymi
- konfiguracja: centralka 22″ x 14″ (dziurawiona), tom 13″ x 8″, floor tom 16” x 16”
- wykończenie: okleina
- kolor: Spanish Gold
- obręcze: 1,6 mm
- w zestawie statyw werblowy do toma 13” oraz nogi do floor toma
3. Przebieg testu i brzmienie
Podczas testu zestawu Beverley wykorzystaliśmy werbel Sonor Phonic D-506, talerze Impression Cymbals oraz naciągi Aquarian (Response 2 Coated na tomach, Texture Coated na werblu i Super Kick I Coated na centrali).
Max zaprezentował najpierw brzmienie z centralki i każdego z tomów wydobyte pojedynczymi uderzeniami na różnych poziomach dynamiki, aby zakończyć figurami rytmicznymi z użyciem wszystkich elementów zestawu oraz wykonaniem groove’u.
Mamy tutaj do czynienia z bębnami o brzmieniu klasycznie “sewentisowym”, dość tłustym w przypadku tomów, które do tego są ciepłe, mają sporo punktu i ataku. Centralka, biorąc pod uwagę rozmiary, prezentuje się całkiem “mięsiście”, nie brakuje jej niskich częstotliwości, a jednocześnie ciepła. Miłośnicy “wintydżu” powinni być zadowoleni. Do tego jeszcze cena jest naprawdę zachęcająca.
Oto, jakie wrażenia z gry ma nasz “laborant”, Max Psuja: “Bardzo inspirujące do grania bębny. Wyraźny, przejrzysty atak i sporo dołu. Nie są aż tak ciemne jak można by się spodziewać, ale w tym przypadku myślę że to zaleta, bo potencjalnie mogą służyć do różnych muzycznych sytuacji, zwłaszcza studyjnych. Kolejnym atutem w kontekście studyjnym jest ich niezbyt długi rezonans, który na pewno ułatwi pracę realizatorom.”
Bębny można kupić w sklepie internetowym firmy MW-Vinage pod tym adresem: http://mw-vintage.pl/beverley-outfit-8002-22-13-16/
Informacje odnośnie historii marki Beverley zaczerpnęliśmy ze strony: http://www.vintagedrumguide.com/beverley_history.html
Bębniarki i Bębniarze! Pora, aby bębny Beverley w konfiguracji 22″, 13″, 16″ przeszły najważniejszy ze wszystkich testów, a więc ten na słuch widzów portalu dla perkusistów beatit.tv! Specjalnie dla Was Max Psuja ze studia Perlazza!
Share